środa, 4 stycznia 2012

Pani Ewa

Na stronie Towarzystwa Inicjatyw Twórczych "ę" znalazłam informację o projekcie "Seniorzy w akcji".
Pomyślałam sobie: potrzebny mi senior.

Zastanawiałam się, kto chciałby. Miałam kilka propozycji, wydawało mi się to bardzo proste i naturalne, ale dopiero rozmawiając z seniorami, zrozumiałam, że oni żyją trochę inaczej niż ja. Mają różne obawy, a czasem ograniczenia, wynikające ze stanu zdrowia, a rzeczy, które dla mnie są do zrobienia ot tak, dla nich mogą być czymś niewykonalnym.

Pomyślałam o Pani Ewie. Wpadłam kiedyś wieczorem do jej mieszkania i mówię, że mam dwa dni na wysłanie zgłoszenia, bo zaraz kończy się termin. Wszystko działo się na zasadzie: napiszemy, zobaczymy. Ale kiedy przeszłyśmy przez drugi etap w Krakowie, zrozumiałam, że właśnie podjęłyśmy pewne zobowiązanie, a to wszystko, co sobie powymyślałam, teraz będzie trzeba naprawdę zrealizować.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz